Branża gier komputerowych przeżywa obecnie specyficzny okres, w którym pewnym trendem stało się promowanie za pomocą rozdawania różnych produkcji za darmo. Kiedyś dotyczyło to głównie gier starszych, których i tak nikt już właściwie nie kupował – z takim właśnie podejściem Bethesda rozdawała na przykład pierwszą i drugą część serii The Elder Scrolls, świętując tym samym dziesięciolecia premier obu gier. Obecnie szał tego rozdawnictwa sięga gier, które, rozumując logicznie, śmiało mogłyby nadal na siebie zarabiać i trudno powiedzieć, czym kierował się Ubisoft, oferując możliwość pozyskania drugiej części Watch Dogs za darmo lub Rockstar Games, umieszczając Grand Theft Auto V wśród tytułów, które można było pozyskać za darmo w sklepie Epic Games. Promocje tego typu mają jednak to do siebie, że są limitowane czasowo – jeśli przegapimy możliwość odebrania darmowego egzemplarza, będziemy musieli zapłacić. Z tego względu warto jest przyjrzeć się tytułom, które za darmo zostały udostępnione już permanentnie, zwracając przy tym uwagę na to, by te gry faktycznie coś sobą reprezentowały i nie były udostępnione za darmo tylko ze względu na archaiczność rozgrywki.
Free to play na Steam
Steam jest dosyć specyficzną usługą, która zdecydowanie nie ma nieposzlakowanej renomy w branży. Firmie legendarnego Gabe’a Newella zarzuca się chociażby sprzyjanie różnego rodzaju nadużyciom związanym z grami rozwijanymi w trybie early access, a także stosowanie prowizji, które potrafią być dotkliwe dla mniejszych studiów produkujących gry. Nie zmienia to jednak faktu, że to właśnie Steam stoi w dużej mierze za sukcesem gier udostępnianych w modelu free to play, które umożliwiają graczom granie całkowicie za darmo i mniej lub bardziej opcjonalne dokupowanie przedmiotów kosmetycznych za pośrednictwem wbudowanych w grę sklepów. Łatwo sobie wyobrazić, że taki model zarobkowania mógłby prowadzić do nadużyć i faktycznie niektóre studia, na czele z największymi wydawcami takimi jak EA, mają w historii niechlubne przykłady zbyt natarczywego podejścia do stosowania mikropłatności.
Na Steam dostępne są jednak przykłady takich tytułów, których podejście do mikropłatności jest wręcz modelowe. Podstawowym przykładem jest oczywiście „Path of Exile” – gra, która ośmieliła się konkurować z legendarną już serią Diablo i wiele wskazuje na to, że jeśli czwarta część hitu Blizzarda nie przywróci chwały marce, to PoE zacznie już całkowicie niepodzielnie królować w segmencie gier hack 'n’ slash. Kluczem do sukcesu Path of Exile nie jest fakt, że ta gra jest dostępna za darmo. Sukces został zdeterminowany w największej mierze przez mroczny i unikalny charakter rozgrywki, a także wyśmienitą i oryginalną mechanikę rozgrywki – dosyć powiedzieć, że drzewko umiejętności do wyboru zawiera ponad tysiąc różnych opcji do wyboru! Path of Exile ma wyśmienitą oprawę audiowizualną, ciekawą historię i masy przeciwników do zaszlachtowania – zdecydowanie warto jest dać szansę temu tytułowi.
Od FPS do MMO
To oczywiście nie jest jedyna z dostępnych perełek – wyśmienity jest również jeden z flagowych tytułów dostępnych na Steam niemal od samego początku, czyli Team Fortress 2. Gra cieszy się ogromną popularnością po wielu latach od premiery, ponieważ dysponuje unikalnym charakterem i przerysowaną oprawą audiowizualną przywodzącą na myśl kreskówki. Team Fortress 2 śmiało można określić mianem jednego z największych fenomenów dostępnych na rynku, ponieważ model rozgrywki, który w tej grze zaproponowało Valve, po prostu nie jest w stanie się znudzić i zapewnia masę wyśmienitej rozrywki.
Ciekawą pozycją jest również EVE Online. Gra ta wsławiła się przede wszystkim tym, że bitwy graczy przybierają w niej niejednokrotnie gargantuiczną wręcz skalę – tysiące graczy bije się ze sobą o władzę nad wirtualną częścią galaktyki, o czym chętnie czytają również gracze niezainteresowani faktyczną grą. EVE Online charakteryzuje się stosunkowo wysokim progiem wejścia – trzeba dużo czytać i myśleć, by podejmować w grze jak najlepsze decyzje i po prostu przeżyć. Tytuł ten jest dedykowany przede wszystkim graczom, którzy potrafią i lubią się zżyć z produkcjami oferującymi niesamowity, immersyjny świat.