Z pozoru wszystkie strzelanki prezentują podobny styl – musimy zabić wrogów, a do dyspozycji w tym celu mamy określony arsenał borni. Sekret jednak tkwi w szczegółach – to one decydują zazwyczaj o atrakcyjności gry. Poniżej cofniemy się nieco i przypomnimy klasyki, strzelanki, które uważane są najlepsze na przestrzeni lat i nigdy się nie nudzą.
Wolfenstein: The New Order
Bardzo niespotykane jest to, jak nieznanemu dotąd studiu udało się przywrócić przygodą Blazkowicza dawny blask. W składzie zespołu zasiadła jednak załoga, która przyczyniła się do wyprodukowania takich tytyłów jak Kronika Riddicka, czy The Darkness, także można było spodziewać się czegoś wyjątkowego – i słusznie.
Destiny 2
To doskonałe połączenie strzelania w wersji pierwszoosobowej z elementami MMO sprawiło, że Destiny okryło się wielką sławą. Niestety dużo do życzenia pozostawia kiepska fabuła. Wszelkie błędy udało się za to wyeliminować wprowadzając Destiny 2.
Call of Duty: Modern Warfare Remastered
Chyba każdy, nawet osoba nieznająca się zbytnio na grach słyszała o legendarnej serii Call of Duty. Odsłona Modern Warfare Remastered to prawdziwa gratka dla miłośników strzelanek. Gra przenosi nas w świat II Wojny Światowej i czasów bardziej współczesnych. Misje są niezwykle dynamiczne i ekscytujące. Fabuła jest na wysokim poziomie, a widowiskowość poszczególnych zdarzeń zasługuje na uwagę.
Battlefield 1: Rewolucja
Twórcy tej gry zrobili niemałą niespodziankę i zabrali nas w same epicentrum I Wojny Światowej. Udało im się ją otworzyć w bardzo ciekawy sposób, co przyniosło tej grze wielką popularność. Decydując się na tytuł Battlefield 1: Rewolucja otrzymujemy także pełen pakiet wydanych dotąd dodatków i rozszerzeń.
Doom
Minimum rozpraszaczy i fabuły, a za to maksimum rozrywki i zabawy – właśnie tak można w skrócie określić Doom, którego premierę ujrzeliśmy w 2016 roku. W nowym Doomie nie ma czasu na precyzje celowanie i ukrywanie się – liczy się szybkość działania.